Faer

Nicolee

Nie przypominam sobie... chwlę się zastanowiła Jestem Nicolee Reawelglow powiedziała pewnie wyciągając rękę do towarzyszki.

Olist

Weszła do gospody lekko kołysząc się na boki.
- Witam rzuciła do zebranych. Usiadła samotnie przy jednym ze stolików i spojrzała na dwie kobiety pogrążone w rozmowie.

Nerisse

- Dzień dobry odpowiedziała kobiecie. Wstała i doszła do lady opierając o nią swoje ciało.

Skylii

Witam Odpowiedziała i powiedziała towarzyszki Ja jestem Skylii Kreg... zamilkła na kilka minut i czekała na odpowiedź.

Nicolee

Miło mi odpowiedziała i uśmiechnęła się słodko. Podeszła do baru Poproszę dwa Wina z Tajemniczej Doliny rzuciła na blat 40 dukatów i czekała na zamówienie.

Nerisse

Dziewczyna zgarnela z blatu 40 dukatow i wlozyla je do malej sakiewki. Zaczela nalewac wina do posrebrzanych kieliszkow.

Skylii

Nie trzeba było... zwróciła się do Nicolee i zamilkła na jakieś 10 minut.

Olist

Olis rzucila spojrzenie na male oknienko. Splywaly po nim struzki deszczu...

Nicolee

Niema sprawy... od dawna jesteś w mieście ? zapytała, czekając na zamówienie.

Skylii

Można powiedzieć, że od dawna... uśmiechnęła się lekko, potrzyła na blat stołu.

Nicolee

Nastała cisza, słychać bylo tylko jak ktoś nalewał do kielszków wino...

Skylii

Nie mogła zneść tej ciszy, ale nie wiedziała o czym rozmawiać. Rozejrzała się po pomieszczeniu, w półmroku dostrzegła Olist. Chciała do niej podejść, ale byłoby niegrzecznie odeść od stolika gdzie siedzi Nicolee...

Nerisse

Poslala promienny usmeich w kirunku Skylii. Wyszla zza lady i doszla do kobiet.
Przepraszam, mozna sie dosiasc? zapytala.

Skylii

Witam, tak proszę odpowiedziała i także promiennie sie uśmiechnęła.

Nicolee

Jak zwykle nie przejeła się całą sprawą, lecz uśmiechnęła się lekko.