Faer

Olist

Do zamku dochodzi długa droga, by pojawić się w Królestwie, należy przebyć tą oto wyczerpującą wędrówkę, poprzez wzgórza.

Witaj szanowny wędrowcze!

Nerisse

Do miasta na pięknym, szarym koniu przyjechała tajemnicza postać, której ciało okrywał brązowy płaszcz. Po chwili zeszła z rumaka i rozejrzała sie wokół siebie. Zauważyła, że nikt nie zwraca na nia wiekszej uwagi. Zarzucając kaptór na głowe złapała konia za uzdę i przeszła przez bramę.

Szklany Kruk

Do miasta przybywa wysoki mężczyzna, ubrany w płaszczu podróżnym, wyposażonym w łuk, kołczan, plecak i jatagan. Poszedł do bramy, po czym zapukał do niej. Nie widząc reakcji, otworzył sobie ją i zamknął po sobie, po czym poszedł w siną dal...

Scarlett

Przed bramę zajechała konno młoda kobieta ubrana w białą szatę.. na głowę miała naciągnięty kaptur... Za jadącą kobietą podążał wielki wilczur o rożnobarwnej sierści.. kobieta zatrzymała konia tuż przed bramą i rozejrzała się... Ściągnęła kaptur z głowy i odgarnęła z oczu kosmyki złocistych włosów...Zsiadła z grzbietu konia i podeszła do bramy popychając ją lekko ręką...Ta uchyliła się.. Scarlett chwyciła wodze konia i wołając swojego wilczura weszła do królestwa rozglądając się niepewnie i mając nadzieję, że może tu zagrzeje dłużej miejsca ani nie dozna żadnych przykrości... Nie dostrzegając żadnego mieszkańca naciągnęła znów kaptur na głowę idąc dalej przed siebie..

Skylii

Do bram miasta zbliżała się smutna osoba. Była to przygłębiona długą podróżą Skylii. Kiedy dotarła do bram na jej drobnej twarzyczce pojawił się lekii uśmiech. Powolnym krokiem wkroczyła do miasta.

Lorien · Wysłany: Nie 20:22, 11 Mar 2007 Temat postu:

Rozlegającą cisze nagle przerwał trzepot wielkich skrzydeł. Zza gór wynłonił się duży kształt. Po chwili było wiadomo, że to smok, niosący na swoim grzbiecie smukłą postać. Wylądowali. Jestemy na miejscu. Mam nadzieje, że przynajmniej tutaj się coś dzieje. Przyłożyła usta do policzka smoka i coś szepnęła. Smok zerwał się i poszybował wysoko, a młoda osoba ruszyła w stronę zamku.

Detria · Wysłany: Czw 15:45, 22 Mar 2007 Temat postu:

Pokonując kolejną trasę z wysiłkiem. Młoda dziewczyna stanęła wreszcie przed bramą miasta. Oparła się o nią zmęczona długą wędrówką wtedy brama uchyliła się, a Detria wpadła przez nią do królestwa upadając ze grzmotem na ziemię. Wstała i rozejrzała się wokoło jakby jakaś ukryta nieopodal osoba miała jakis związek z jej upadkiem. Otrzepała swoją i tak już zakurzoną sukienkę i uśmiechając się wesoło zaczęła maszerowac w kierunku centrum miasta.

Nicolee

Tajemnicza kobieta zbliżała sie do bram miasta. Bez większego wysiłku weszła do miasta stwierdzając *Ładnie tu, będzie ciekawie ....*

flarembeer

Do bram miasta, spokojnym krokiem zbliża się niski mężczyzna.
Jeszcze przez chwilę zastanawia się i wchodzi do Krainy Życia...