Faer

Witam, tak proszę odpowiedziała i także promiennie sie uśmiechnęła.

Nie mogła zneść tej ciszy, ale nie wiedziała o czym rozmawiać. Rozejrzała się po pomieszczeniu, w półmroku dostrzegła Olist. Chciała do niej podejść, ale byłoby niegrzecznie odeść od stolika gdzie sie ...

Można powiedzieć, że od dawna... uśmiechnęła się lekko, potrzyła na blat stołu.

Niewiem...

Nie trzeba było... zwróciła się do Nicolee i zamilkła na jakieś 10 minut.

Witam Odpowiedziała i powiedziała towarzyszki Ja jestem Skylii Kreg... zamilkła na kilka minut i czekała na odpowiedź.

Czy to nie jest spam ? ;-)

Proszę... odpowiedziała troszkę zaskoczona *ta niemiła Pani do mnie podeszła* pomyślała Czy my się znamy ? zapytała troszkę niepewnie.

Witam powiedziała wchodząc do pomieszczenia. Usiadła przy najbliższym stoliku i czekała...

Znudzona siedzeniem w samotności postanowiła przejść się do miasta.

Mam propozycję : Aby tymczasowo wstrzymać wypłąty aż do ponownego rozpoczęcia gry. Zgadzacie się ?

Niestety gdy rano się przebudziła zobaczyła, że na zewnątrz pada obfito deszcz... zaszła do kuchni i zrobiła sobie śniadanie. Po śniadaniu weszła do swej skromnej biblioteki i zaczytała się w wygosnym ...

Zmęczona długą podróżą szybko weszła do swego wygodnego łoża i zasnęła kamiennym snem mażąc o lepszym jutrze.

Nawet nie miała ochoty jej gonić... jak zwykle została sama w ciemnym i pomurym lesie. Siedziała na ławce przygnębiona i myślała.... wreszcie wstała z ławki i poleciała na swych skszydłach do domu.

To bardzi ciekawe, co o nich wiesz ? powiedziała z zaciekawieniem Czy mugł Ci wstrzyknąć jakaś truciznę ?

Jesteś całkiem pewna... co to było ? zapytała z przejęciem i zarazem niepokojem.

Przez cały czas miała szeroko otwarte oczy, tak gługo nimi nie mrugała, że zaczęły ją boleć... Coś Ci się stało ? zapytała niepewnie i z lekkim przejęciem.

Nie, tylko, że sie coś tam rusza ... po chwili usłyszała ciche skrobanie... po czym nastałą głucha cisza.

Nie, jeste tu po raz pierwszy powiedziała wpatrując sie w krzaki, coś się w nich poruszało *co to jest* pomyślała przestaszona i zarazem zainteresowana.

Ja zwykle wolała sie nie odzywać, ale zapadło uciazliwa cisza... ładnie tu powiedziałą bez przekonania.

Szybko sie zerwała i popędziała za Olist...

Z wielką chęcia powiedziała bezbarwnym głosem, lecz na jej twarzy malował się smutek i przygnębienie.

Podeszła ostrożnie do Olist Wszystko będzie dobrze... zobaczysz powiedziała cichym i uspakajacym tonem głosu kladąc lekko rękę na ramieniu kobiety. Sama była przygnebiona wiec nie brzmialo to dosyć pr ...

Miała ochotę z kimś pogadac, ale niemiala z kim, lub nie miała tematu do rozmowy... postanowiła jeszcze jakiś czas zostać w bibliotece i poczekać czy nic sie nie wydarzy.

Popatrzyła na odchodzącą Nicolee i cicho powiedziała Do widzenia lecz prawdopodobnie kobieta tego nie usłyszała i odeszła bez słowa. Skylii zrobiło się przykro choć nieprzepadała za tą kobietą...