Faer

Poslala promienny usmeich w kirunku Skylii. Wyszla zza lady i doszla do kobiet.
Przepraszam, mozna sie dosiasc? zapytala.

... czy to forum ma jakis sens ...

Dziewczyna zgarnela z blatu 40 dukatow i wlozyla je do malej sakiewki. Zaczela nalewac wina do posrebrzanych kieliszkow.

- Dzień dobry odpowiedziała kobiecie. Wstała i doszła do lady opierając o nią swoje ciało.

Gdy odniosła juz naczynia wyszła do pokoju dla pracowników. Usiadła w fotelu zerkając co jakis czas na salę.

Doszła do stołu jeden z kobiet. Moge już odnieść telerze? - zapytała.

Wstała i dobiegła do lady. Nalała wina do kielicha i zaniosła do stiolika przy którym siedziała kobieta.

Wróciła za ladę. Co jakiś czas spogladała na jedzącą kobietę. Nerisse była troche "padnieta".Usiadła przy jednym ze stolików i zaczeła rozmyślać...

Nie licząc zbyt długo powiedziała - 72 dukaty prosze Pani. Teraz zwróciła sie do kucharza mówiąc mu po koleji zamówione przez kobietę potrawy. Niedługo stały one już na blacie. Nerisse zaniosła je do ...

Gdy skończyła myć blat zabrała się to zamiatania podłogi. Zajeło jej to zaledwie kilka minut. Stanęła za ladą czekając na czyjeś zamówienie.

Przyjechała do gospody jak najszybciej mogła. Konia zostawiła pzred budynkiem a sama wbiegła do srodka. Zobaczyła wcześniej już napotkaną kobietę. Spuściła wzrok na podłogę. Po chwili stanęła za ladą ...

Olist - ja sie zgłaszam.

Przyjechała nad jezioro. Konia przywiązała do drzewa. Usiadła na trawie i spoglądała na taflę wody. Siedziała dosyć długo w bezruchu. Przypomniała jej sie praca i szybko wsiadła na konia i odjechała.. ...

Wstała i zeszła na dół. Staneła przed domem i weszła do stajni. Gdy z niej wyszła była w towarzystwie konia. Wsiadła na niego i popędziła pzred siebie.

Gdy skączyła czytać wstała i udała sie do wnętrza domu. Odłorzyła książke na jej miejsce i weszła do kuchni gdzie zaparzyła sobie herbatę. Wypiła ją w salonie. Weszła po schodach do sypialni gdzie opa ...

Stanęła przed domem. Otworzyła drzwi domu. Doszła do małej biblioteczki i wzięła jeden z najgrubszych tomów. Wyszła na werandę gdzie usiadła na bujanym fotelu i pogrążyła sie w lekturze.

Zmarszczyła czoło. *Co za jędza.* - pomyślała. Podniosła szablę lecz nie miała juz siły i ochoty dalej nią "wymachiwać." usiadła na trawie, lecz po chwili się zerwała i zaczęła podążaj w sto ...

Z pogardą spojrzała na kobietę. Dalej trenowała. Wiedziała, że dosyć dobrze jej to wychodzi...

Przebudziła się i ujrzała kobietę. Wstała i usiadła na trawie. Wyjęła swoja szblę i zaczeła trenować.

Przyszła nad jezioro. Położyła się przy jego brzegu i zasneła.

Wstała i powiedziała cicho - To ja juz pójdę. Wyszła z gospody.

Nerisse zauważyła, że nowa postać weszła do gospody. Zamiast Olist lub mężczyzny ona odpowiedziała - Olist i Nicolee się "biły".

Zdziwiona całym wydarzeniem, a jednocześnie podekscytowana, ż ecoś się stało w mieście spojrzała z uśmiechem na Olist i jej towarzysza.

Zaczęła pić powoli wino. Wsmakowywała się w każdy łyk.

- Gospoda Pod Czarnym Wilkiem
- 8 dukatów
- 2x wino
- odjęte