Autor Wiadomość
Nicolee
PostWysłany: Nie 19:15, 13 Maj 2007    Temat postu:

*Milutko tu, ale co ona sobie myślała przenosząc mnie w to miejsce ?* była wściekła, ale klimat cmentarza ją uspokajał. Usiadła sobie na jakimś nagrobku i czekała ... długo czekała ale nic się nie stało, więc znudzona oddaliła sie z tamtego miejsca.
Nerisse
PostWysłany: Pon 18:15, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Jak chcesz. Możesz w niej zostać. - powiedziła ciagle się usmiechając. Idź za mną. Weszły z cmentarzyska.
Skylii
PostWysłany: Pon 18:13, 30 Kwi 2007    Temat postu:

świetny pomysł *już niemogę wytrzymać* Może chcesz swoją pelerynę ? spojrzała troskliwie na Nerisse
Nerisse
PostWysłany: Pon 18:09, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Fakt, szkoda. Gdy skączyła odmawiać już swoja modlitwę pomyślała - *od naszego przyjścia robi się tu coraj chłodniej*. Może już z tąd pójdziemy? Bardzo tu wietrznie.
Skylii
PostWysłany: Pon 18:03, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Zaniemuwiła na chwilę ...*co ona z tą "Panią Minister"* to dobry pomysł *ale po co w nocy?* Szkoda, że niemamy świec
Nerisse
PostWysłany: Pon 18:00, 30 Kwi 2007    Temat postu:

*Pewnie mnie wyśmieje.* Wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale chcę pomodlić się za zmarłych. Moja najbliższa rodzina nie żyje i wiem jaki to cios. Zapewne, któryś z grobów należy do przodków Pani Minister... Współczuję jej.
Skylii
PostWysłany: Pon 17:57, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Co masz zamiar teraz robić w tym miejscu ? zapytała jakby z złością ale spokojnie *bo ja niewiem co teraz ...*
Nerisse
PostWysłany: Pon 17:55, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Spuściła głowę. Współczuję tym ptakom, wszyscy kojarzą je ze śmiercia, a to nie ich wina, że ich środowisko to główie cmentarze i inne mroczne miejsca. Podążyła za towarzyszką.
Skylii
PostWysłany: Pon 17:52, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Kojarzą mi się z tym co każdemu człowiekowi... ze śmiercią odpowiedziała posępnie *teraz jej tego nie powiem... ani nikomu innemu* otuliła się płaszczem i szła między nagrobkami.
Nerisse
PostWysłany: Pon 17:50, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Proszę, weź moja. Zdjęła z siebie brązowy płaszcz i zarzuciła go na ramiona kobiety. Przepraszam, że o to pytam - z czym/kim ci się kojarza. *chyba to złe pytanie*
Skylii
PostWysłany: Pon 17:45, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Nie lubię tych ptaków, kojarzą mi się ze ... *śmiercią bliskich* posmutniała Brrr... zimno tu a ja zostawiłam swoją pelerynkę w domu
Nerisse
PostWysłany: Pon 17:42, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Wreszcie razem ze Skylii dotarła na cmentarz. Ale tu strasznie. Jest to najbardziej mroczy cmentarz jaki w życiu widziałam. - powiedziła. Próbując zbytnio nie hałasować podbiegła do figury anioła, na której siedział czarny kruk. Wzięła go na swoją dłoń. Popatrz jaki piękny - powiedziała do Skylii z zachwytem. Miejąc go nadal przy sobie przekroczyła bramę.
Szklany Kruk
PostWysłany: Wto 17:33, 27 Lut 2007    Temat postu: Cmentarzysko


Zbliżając się do cmentarzyska, widzisz jakieś stare, zarośnięte wiekowym mechem kamienny mur, w którym jest tylko jedna brama. Brama ta jest stara, zerdzewiała, zniszczona, tak wiec bez trudu można wejść na cmentarz. ..
Na samym cmentarzu widać liczne nagrobki w postaci kamiennych bądź marmurowych tabliczek, czasem też drewniane niskie krzyże przy skromniejszych pochówkach. Wszystkie ścieżki prowadzą do wielkiego, zwalonego krzyża, który teraz przybrał formę odwróconego, widocznie ktoś urządził tu jakąś "biesiadę"...
Widać też kilka krypt rodzinnych, zapewne bogatszych rodów.
Na całym cmentarzysku i wokoło panuje tajemnicza, niepokojąca mgła, panująca każdej nocy. Bardziej tchórzliwi mieliby wrażenie, jakby trupy powstawały z grobów...

Pracownicy Cmentarzyska:
- grabarz - 2 500 dukatów

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group