Autor |
Wiadomość |
Skylii |
Wysłany: Pią 13:11, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Znudzona siedzeniem w samotności postanowiła przejść się do miasta. |
|
|
Skylii |
Wysłany: Nie 15:55, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
Niestety gdy rano się przebudziła zobaczyła, że na zewnątrz pada obfito deszcz... zaszła do kuchni i zrobiła sobie śniadanie. Po śniadaniu weszła do swej skromnej biblioteki i zaczytała się w wygosnym fotelu. |
|
|
Skylii |
Wysłany: Nie 15:51, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
Zmęczona długą podróżą szybko weszła do swego wygodnego łoża i zasnęła kamiennym snem mażąc o lepszym jutrze. |
|
|
Skylii |
Wysłany: Nie 19:19, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wkońcu po dniu odpoczynku wsiadła na konia i spokojnie udała sie na przejarzdzkę. |
|
|
Skylii |
Wysłany: Śro 20:18, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wróciła do domu dręczona myślami o tajemniczej kobiecie *kto to jest ?* Niemiała stajni, ale poświęciła starą szopę na stajnie dla konia. Może tu skromnie ale na razie musi ci wystarczyć powiedziała do konia i wrócila do domu. |
|
|
Skylii |
Wysłany: Pią 19:18, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Po wypiciu cherbaty odstawiła filiżankę do kuchni i poczeła szukać biblioteki aby sie zorientować jakie znajdują sie w niej księgi. Z naskoczeniem odkryła, że co prawda jej biblioteka jest mniejsza od tej na mieście ale ma bardzo ciekawe zasoby pisemne jak na jej czasy. *Trzeba iść do pracy* pomyślała z strachem i szybko zaczęla się zbierać do biblioteki, ale tej na mieście. Wyszła z domy solidnie go zamykając. |
|
|
Skylii |
Wysłany: Śro 10:51, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Szła dróżką do swej włości, nacisnęła klamkę od drzwi wejściowych *wreszcie w domu* uśmiechnęła się pod nosem. Poszła do kuchni i zaparzyła sobie cherbaty, niebyła tak pyszna jak ta u Lorien, ale to musiało na razie wystarczyć. Usiadła na jednym z drewnianych krzeseł w salonie i spokojnie siorbała napój. |
|
|
Skylii |
Wysłany: Pon 19:19, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Obeznana już z domostwem postanowiła znalesć osobę, która by z nią przebywała i troszkę pomieszkała jeśli to możliwe... wyszłą z domu zamykając go dokładnie. |
|
|
Skylii |
Wysłany: Pon 18:30, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Szła kamienna ścierzką w sronę swego domu. Kiedy podeszła do drzwi otworzyła je bez większego wysiłku, pred nią ukazał się duży przedsionek. *Mój własny dom...* pomyślała uszczęśliwiona i z entuzjazmem zaczęła odkrywac to nowe pokoje, za drewnianymi drzwiami. |
|
|
Olist |
Wysłany: Pon 14:33, 16 Kwi 2007 Temat postu: Duży dom Skylii |
|
Ten dom został wykonany z czarnego kamienia kilkadziesiąt lat temu, pewien zakochany szlachcic zlecił go zbudować dla swej ukochanej. Niestety panna wyszła za innego a mężczyzna nie chciał już nigdy więcej widzieć domostwa, wystawił je na sprzedaż i wyjechał z miasta Faer. Do tej cudownie wyposażonej rezydencji prowadzi kamienna ścieżka. Z zewnątrz dom może wydaje się ponury i dla niektórych straszny, ale to tylko pozory a one zazwyczaj mylą, w środku były Pan urządził wnętrza bardzo przytulnie i z rozmachem. Zwracał uwagę na najmniejsze detale i to czyni to miejsce pięknym i sprecyzowanym. Jest tam wiele komnat, duża piwnica oraz strych, biblioteka, pokoje służby, sala balowa; można uznać go za mały pałac. Za domostwem znajduje się winnica i sad, a przed nim pole zielonej trawy na której spokojnie można urządzać pikniki i tym podobne przyjęcia na świeżym powietrzu. |
|
|