Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szklany Kruk
obywatel
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Józefosław k/Warszawy
|
Wysłany: Sob 6:49, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hm... nie, dziękuję... Poradzę sobie sam. - odpowiedział, po czym zaczął szykować się do wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Olist
Szlachta
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 8:43, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Twój wybór... - powiedziała. Gdzie teraz pójdziesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szklany Kruk
obywatel
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Józefosław k/Warszawy
|
Wysłany: Sob 13:38, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Gdzie pójdę? Hm... może nad jezioro. Rozbiję "obóz" i tam przeczekam... - po czym założył na siebie plecak i wszystko inne, po czym wyszedł z domu i posiadłości Olist, mówiąc: Miło było. Do widzenia pani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olist
Szlachta
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 16:11, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Odprowadziła go wzrokiem i cich powiedziała - Mi takze było miło... Do widzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olist
Szlachta
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 12:39, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Weszła po schodach do sypialni i po chwili leżała już jak zabita na swoim łożu. Po jakimś czasie z trudem z niego wstała. Założyła jedną z jej najlepszych sukni i zeszła na dół gdzie zetknęła sie z jej kucharką - Nie mam ochoty na śniadanie. - powiedziała stanowczo i wyszła z pałacu trzaskając przy tym wielkimi drzwiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|