Faer

Skylii · Wysłany: Nie 16:39, 04 Mar 2007 Temat postu: Gospoda u Remigiusza

[link widoczny dla zalogowanych]

Gospoda u Remigiusza jest miejscem spokojnym, choć od czasu do czasu
odbywają się tam bijatyki. To miejsce oddalone jest od miasta, wokół
gospody jest kilka drzew czarnych jak noc, które mają sterczące, nagie
gałęzie. Budynek jest murowany, dach ma wyłożony czarną dachówką.
Na dachu zmajdują się dwa kominy z których bez ustanku leci dym i
popiuł. Ta gospoda pokazuje swój prawdziwy urok przy świetle księżydca,
kiedy wszystko wokó jest czarne i ponure, z ciemności wyłania sie
budynek idealnie pasujący do otoczenia. W środku, za dużymi,
rzeżbionymi, drewnianymi drzwiami znajdyje się dosć duża sala.
Po prawej stronie znajduje się recepcja, w której można wynająć
pokój lub salę. Z lewej strony zaś jest bar, za który siedzi barman.
Po środku stoją duże, rzeżbione, drewniane stoły z dwoma małymi
świecznikami. Po obu stronach sali są drewniane drzwi, za którymi
skaryte są schody do komnat gości. Polecam to miejsce każdemu
samotnikowi, lub osobie, która włada czarną magią.

Potrawy :

- Podsmarzany czarny gołab - 7 dukatów
- Porcja ziemniaków - 4 dukaty
- Upieczony grzechotnik - 10 dukatów
- Porcja kaszy - 6 dukatów
- Dziczyzna - 10 dukatów
- Barszcz - 5 dukatów

Napoje :

- Sok z jagód - 4 dukaty
- Sok z gruszek - 6 dukatów
- Kompot - 4 dukaty
- Krew - 6 dukatów
- Szklanka wody - 2 dukaty

Alkochole :

- Wino Dorwiniona - 6 dukatów
- Wino z Girion - 6 dukatów
- Wino Doina - 6 dukatów
- Drink Blada dziewica - 10 dukatów
- Drink Remigiusza - 14 dukatów
- Wódka - 4 dukaty

Przystawki :

- Chleb razowy - 5 dukatów
- Sos z pająków - 3 dukaty
- Upieczona mysz - 5 dukatów
- Porcja makaronu - 4 dukaty

Wynajęcie pokoju :
- jednorazowo - 160 dukatów/na osobę
- tygodniowo - 1120 dukatów/na osobę

Wynajem sali :
- na jeden wieczór - 400 dukatów
- na całą noc - 1020 dukatów

Pracownicy Gospody:
- zarządca gospody - 5 600 dukatów
- 2 kucharze - 4 600 dukatów
- 2 kelnerki - 3 000 dukatów
- barman - 2 800 dukatów
- 3 sprzątaczki - 450 dukatów

Lorien · Wysłany: Pon 19:59, 12 Mar 2007 Temat postu:

Szybkim krokiem szła pomiędzy stołami. Usiadła w rogu i spojrzała na pięknie zdobione wnętrze.

Olist · Wysłany: Pon 20:11, 12 Mar 2007 Temat postu:

Jesteśmy - powiedziała. Zeszła z Gale i otworzyła drzwi Gospody zauważając przy tym siedzącą wewnątrz kobietę.

Skylii · Wysłany: Pon 20:17, 12 Mar 2007 Temat postu:

Świetne miejsce... powiedziała z lekkim niepokojem w głosie.*Takie mroczne i straszne* zeszła z konia i powędrowała za Olist do gospody.

Lorien · Wysłany: Pon 20:20, 12 Mar 2007 Temat postu:

Spojrzała w stronę drzwi, kiedy dwie postacie przekroczyły próg gospody.

Skylii · Wysłany: Pon 20:26, 12 Mar 2007 Temat postu:

Rozejrzała się po pomieszczeniu, stwierdziła, że przy stoliku w rogu siedzi kobieta.
Jednagrze instynkt podpowiadał jej, że lepiej do niej nie podchodzić. Po tym spojrzała na towarzyszkę i wraz z nią usiadła przy jednym z stolików.

Olist · Wysłany: Pon 20:29, 12 Mar 2007 Temat postu:

Masz ochotę na drink Remigiusza ? Cieszyła się, ze może spędzić wolny czas z tak sympatyczną i otwartą osobą, jednak ten fakt przerwała jej myśl o kobiecie siedzącej w rogu.

Lorien · Wysłany: Pon 20:32, 12 Mar 2007 Temat postu:

Powoli wstała i ostrożnie podeszła do stolika kobiet, jakby mogła spodziewać się nagłego ataku z ich strony. * Trzeba kogoś poznać... * Witam - powiedziała niezbyt przekonująco. Czy mogę się dosiąść?

Skylii · Wysłany: Pon 20:36, 12 Mar 2007 Temat postu:

Witam, proszę Pokazałą krzesło stojące obok. Chętnie napije się tego drinka Zwróciła się do Olist, nie uśmiechała się bo obawiała się kobiety, która do nich doszłą.

Olist · Wysłany: Pon 20:38, 12 Mar 2007 Temat postu:

Wstała i doszła do lady prosząc dwa drinki Remigiusza. Z napojami wróciła do stolika, przy którym wsześniej siedziała. Nie zwracała uwagi na kobietę. Proszę. - powiedziała podając drinka Skylii.

Skylii · Wysłany: Pon 20:41, 12 Mar 2007 Temat postu:

Dziękuję Powiedziała uprzejmie, rzucając uśmiech Olist. Spojrzała w stronę kobiety.

Lorien · Wysłany: Pon 20:41, 12 Mar 2007 Temat postu:

Usiadła obok. Nazywam się Lorien, a pani? - powiedziała z przekąsem.

Olist · Wysłany: Pon 20:48, 12 Mar 2007 Temat postu:

Przepraszam, ale nie znam na tyle Pani, by przejść na "Ty". - wzięła łyka drinka.

Skylii · Wysłany: Pon 20:49, 12 Mar 2007 Temat postu:

Jestem Skylii zwróciła się do kobiety siedzącej obok. Spojrzała jeszcze raz na Olist i podała rękę Lorien.

Lorien · Wysłany: Pon 20:54, 12 Mar 2007 Temat postu:

Taa... Chyba trzeba poszukać sobie roboty w tym mieście. Jakoś tutaj nudno, ale mam nadzieje, że to się szybko zmieni.

Skylii · Wysłany: Pon 20:59, 12 Mar 2007 Temat postu:

Moim skromnym zdaniem to miasto jest świetne, jeśli się tu Pani nie podoba to możesz w każdej chwili z tąd odjechać... powiedziała powarznym tonem głosu, patrząc to na stół, to na Lorien.

Lorien · Wysłany: Pon 21:01, 12 Mar 2007 Temat postu:

Niech pani uważa co chce. Jak dla mnie jest tutaj nudno.

Olist · Wysłany: Pon 21:03, 12 Mar 2007 Temat postu:

Ja licze sie ze zdaniem Skylii. - powiedziała głośno spoglądając na Lorien.

Skylii · Wysłany: Pon 21:08, 12 Mar 2007 Temat postu:

Każdy ma swoje własne zdanie a ja go nie będę już kwestionować Z powagą wpatrywała się w blat stołu.

Lorien · Wysłany: Wto 7:43, 13 Mar 2007 Temat postu:

Do widzenia, najwidoczniej nie chcecie ze mną rozmawiać. Ruszyła w stronę wodospadu.

Skylii · Wysłany: Wto 19:23, 13 Mar 2007 Temat postu:

Spoglądała na wychodzącą kobietę a zaraz potem groźne spojrzenie posłała Olist, chciała przez to wyrazić, że źle zrobiła. Lecz nic nie muwiła.
Po dłuższym czasie odeszła od stolika i zmierzała do drzwi wyjściowych, na chwilę się jeszcze odwróciła w stronę Olist Dowidzenia powiedziała przyciszonym głosem i wyszła z gospody.

Olist · Wysłany: Wto 21:02, 13 Mar 2007 Temat postu:

Żeganam Cię - powiedziała także wychodząc z gospoda za Skylii.

Nerisse

No, już jesteśmy. Spojrzała za siebie na Skylii. Weszła do środka gospody i usiadła przy stoliku znajdującym sie najbliżej lady.

Skylii

Zdjęła odzienie przy wejściu, po czy wraz z Nerisse usiadły przy stoliku Chcesz się czegoś napić ? zapytała przyjacielsko

Nerisse

Może Drink Remigiusza. Chociaż tez bym coś przekąsiła. Masz ochotę na upieczonego grzechotnika? Ja stawiam.